I to jest właśnie styl Shyamalana. Jest z pozoru ciekawa fabuła, później następuje prawdopodobne zakończenie ( w tym przypadku uratowanie dzieci) i już ma widz zbiera się na koniec filmu, a tu nagle następuje zwrot akcji, który rzuca zupełnie inne światło na tą sprawę ( tutaj przyznanie się do winy Elijaha). Tak jest zrobiony Szósty zmysł i Osada, reszty filmów Shyamalana nie oglądałem.

Ale w Osadzie i Szóstym... ma to sens. Tutaj jak dla mnie jest to naciągane.

Czyli o co chodzi z tą końcówką ? Wiem że Elijah potpalił hotel w którym kiedyś David byl oki ale to co ta katastrofa kolejowa tez jest przez niego ? nawet w sumie na koncu pokazano jak szedl koło pociągu ale czy to wszystko tylko dlatego żeby znaleść Davida człowieka niezniszczalnego ? to co moze ten wypadek samochodowy tez jest przez Eljaha ? Film bardzo mi sie podobał ale same poł godziny koncówki dosyć dziwne z tym widzeniem złych rzeczy przez Davida....Jest pokazane że ktos puka do domu tam kogos i facet nie chce mu otworzyc a ten wchodzi na sile i david ma to jako wizje czy jak a potem przychodzi tam do jego domu widzi trupa w innym pokoju widzi przywiazane dzieci chce je uratowac potem jest tez cos bardzo dziwnego a mianowicie kiedy on je odwiazuje to przychodzi złoczynca wyrzuca go przez balkon chce wstac a nagle sie topi i dziewczynki go wyciagaja z " basenu " potem ratuje jeszcze kogos i zabija zlaoczynce ....spotyka sie z Eljahem ten mu muwi ze to od potpalil hotel bo szukal odpowiedzi dlaczego sie tam znalazl bla bla i zeby wyszukac tej osoby niezniszczalnej czyli davida

Oto właśnie chodzi w tej końcówce, ładnie to ujęłaś ale dość chaotycznie bo na filmie nie jest aż tak źle

Niedokładnie oglądacie filmy, wszystko jest w nim jak na dłoni.
Elijah nie spowodował tego wypadku samochodowego, on był odpowiedzialny za wszystkie 3 masowe katastrofy i był to jego sposób na znalezienie superbohatera, na wycinkach gazet wiszących w jego pokoju widać informacje o różnych osobach które przeżyły jako jedyne w jakimś wypadku bądź tragedii, widocznie tworzył teorie już od dawna o czym sam mówi.

David miał instynkt i coś w rodzaju wizji gdy dotykał człowieka, przecież wszystko było tam dokładnie wytłumaczone.

Ale dziwne, że DAVID nigdy wcześniej nie "wyczuł" przeszłości Elijah tak jak ludzi w metrze