mnie do oglądania tego filmu namówił tata, który mówił że to bardzo dobry film. Nie zawiodłem się. Chociaż nie lubie Willisa i uważam go za beztalent to zagrał świetną rolę. Ten film trzeba zrozumieć, niektóre sceny to majstersztyk, szczególnie ta pod koniec w domu tej rodziny, zaskakująca końcówka i co najważniejsze fabuła, mnie co chwilę ten film zaskakiwał, dla ludzi którzy lubią filmy typu Dzień Niepodległości lub Gwiezdne Wojny nie polecam, bo i tak nie zrozumieją. Pewnie większość się nie zgodzi ale takie filmy zawsze były robione dla ambitnych ludzi. Moja ocena to 10/10 . Pozdro .
A ja na przykład uwielbiam Willisa, a ten film jest tylko potwierdzeniem tego, że jest świetnym aktorem. Niezniszczalny jest rewelacyjny trzyma w napięciu, ale niestety mało kto z mojego środowiska dostrzega kunszt tego filmu, tylko nie wiem czy to na pewno można usprawiedliwiać tym, że większość ludzi woli filmy płytkie. W każdy razie 9/10 daję bez szemrania, jeżeli za rok go obejrzę i będę się zachwycał tak samo to dostanie 10.
'trzeba zrozumieć' - 'nie zrozumieją' - 'ambitnych ludzi'
Mdli mnie, gdy tylko widzę wyżej podane slogany.
Już bym tam z tymi ambicjami nie wyjeżdżał a pomimo tego, że Gwiezdne Wojny to moja ulubiona seria filmów Niezniszczalnego oceniłem na 9. Końcówka mnie zupełnie zaskoczyła, spodziewałem się czegoś innego.
film rewelacja 9/10 świetna rola obydwu panów, historia i zakończenie, pamiętacie może co QT powiedział na temat tego filmu?
Bardzo lubię Willisa, gdy byłem w podstawówce, to poszedłem do kina na Dzień Niepodległości i było to wówczas dla mnie jedno z najlepszych przeżyć, a do dziś film wspominam bardzo pozytywnie. Bardzo lubię też Gwiezdne Wojny.
Ale nie rozumiem tych niby zależności, bo jakoś Niezniszczalnego też uważam za świetny film.
Rzeczywiście film bardzo dobrze zagrany i nakręcony, aczkolwiek w niektórych scenach za mdły, słodki i przewidywalny. Np. w scenie gdy wyciągał swoją przyszłą żonę z wraku samochodu, dali tak obrzydliwie słitaśnie heroiczną muzyczkę że film od razu dostał ode mnie ze 2 pkt. w dół. A moim skromnym zdaniem wystarczyłoby dać w tym momencie jakiś bardziej mroczny motyw typu "odkrywam prawdę której się boję" a nie "och, ach, alem ja boski, gdzież jest peleryna ma i amerykańska flaga w tle".
Ale poza tym film naprawdę dobry. Ostatnia scena naprawdę zaskakuje. Polecam.